Ostatnie dni Pełnomocnika ds. Równego Statusu

[2005-10-18 10:19:57]

Jeszcze tylko przez kilka dni może funkcjonować Urząd Pełnomocnika Rządu do spraw Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn. Zwycięskie w wyborach parlamentarnych Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska chcą likwidacji urzędu.

PO chce likwidacji biura ds. równego statusu. Choćby dlatego, by nie było takich nieprzyjemności, jakie miała pani Jaruga-Nowacka, kiedy zaczęto wyliczać, ile jej biuro przejada pieniędzy. Pożytku z jego działalności też było niewiele, zajmowało się głównie zwoływaniem konferencji - powiedziała Iwona Śledzińska-Katarasińska. Posłanka Platformy Obywatelskiej zaznacza jednak, że w jednym z resortów powinien zostać powołany wydział, który zajmowałby się monitorowaniem spraw przestrzegania równości płci.

Dalej w swych zapowiedziach idzie Prawo i Sprawiedliwość. Poseł Tadeusz Cymański zapowiada likwidację Urzędu Pełnomocnika Rządu do spraw Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn. PiS chce powołać Pełnomocnika Rządu do spraw Rodziny, bo, zdaniem Cymańskiego, to kwestie rodziny, a nie równouprawnienia płci są najważniejsze.

Równe prawa to oczywiście dla nas kwestia bezdyskusyjna, ale najważniejsza jest rodzina. A ten urząd wyrugował z obszaru swoich zainteresowań rodzinę, nie zrobił nic dla zaradzenia problemowi coraz mniejszej dzietności - powiedział Cymański. PiS ma już kandydatkę na Pełnomocniczkę do spraw Rodziny. Ma nią zostać Joanna Kluzik-Rostkowska, która podobną funkcję pełni już przy boku prezydenta Warszawy - Lecha Kaczyńskiego.

Kluzik-Rostkowska na razie uczestniczy jednak aktywnie nie w walce o powiększenie "dzietności" Polaków, ale w... kampanii wyborczej Kaczyńskiego.

Bartłomiej Kacper Przybylski

Za decyzje nowej władzy będzie musiał zapłacić zwykły podatnik, bo wymóg funkcjonowania Urzedu ds. Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn nakłada na nas Unia Europejska. Zapłacimy karę, bo posłowie głosami prawicy odrzucili ustawy o równym statusie. Ustępujący Sejm ideologicznie zmarnował 4 lata pracy wielu osób. Poseł Cymański marzy o tece ministra polityki społecznej i chce likwidować urząd, którego nie ma. Ładnie to o nim świadczy. Połowa budżetu Biura Pełnomocniczki przeznaczane było na granty i dotacje na programy organizacji pozarządowych. Chciałbym zobaczyć drugą instytucję, w takim zakresie korzysta z udziału obywateli w realizacji swojej misji.

Grzegorz Ilnicki

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

John Paul: "Najbiedniejszy prezydent świata"

Michał Peno: Demokracja sterowana pilotem „środkowego wyborcy”

Paulina Kowalska: Pomoc socjalna? A obrączka jest?

Tomasz Markiewka: O stanie polskiej lewicy - część druga

Tomasz Markiewka: O stanie polskiej lewicy - część pierwsza

Katarzyna Przyborska: Czerwony Bór musi być biały. Tego wymaga polska wrażliwość

Ostatnie dni Pełnomocnika ds. Równego Statusu

lewica.pl w telefonie

20 maja: