System pomocy społecznej w Polsce i na świecie nie jest neutralny. Od lat działa w sposób, który wspiera tylko tych, którzy wpisują się w tradycyjny...
Paulina Januszewska: Współistnienie? Ta, jasne! Żydowska komiczka kontra Netanjahu
Przemysław Stefaniak: Czy sukces koncertu powinniśmy mierzyć tym ile osób kupi bilet?
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Spacer rozpoczął się złożeniem kwiatów i zapaleniem zniczy przed Domem Profesorów na Starym Mieście. Znajduje się na nim tablica upamiętniająca obronę tego budynku przez 104 kompanię.
Piotr Ciszewski opowiedział o ideologii ZSP, a także działalności konspiracyjnej syndykalistów w czasie Drugiej Wojny Światowej.
Później zebrani przeszli przez |Stare Miasto na ul. Świętojerską, gdzie znajdował się prowadzony przez 104 kompanię szpital polowy oraz redakcja pisma syndykalistycznego "Iskra". Prowadzący spacer opowiedział o działaniach propagandowych prowadzonych w czasie Powstania wśród ludności Warszawy. Poruszony został również temat konfliktu politycznego między Armią Krajową a syndykalistami między innymi o używane przez nich czarno-czerwone opaski.
Następnie uczestnicy spaceru przeszli na Plac Krasińskich, w miejsce gdzie znajdował się właz do tunelu, którym powstańcy ewakuowali się przed upadkiem Starego Miasta.
Tutaj poruszono temat dalszych losów 104 kompanii, która po ewakuacji do Śródmieścia weszła w skład Syndykalistycznego Porozumienia Powstańczego.
Spacer zakończył się przed Pałacem Krasińskich, pod kolejną tablicą upamiętniającą syndykalistów.
W ramach kampanii Historia Czerwona i Czarno-Czerwona planowane są kolejne spacery po Warszawie oraz pokazy filmów
Fot. Piotr Ciszewski
