
Tomasz Markiewka: O stanie polskiej lewicy - część pierwsza
Dwuczęściowy cykl o sytuacji polskiej lewicy. Pierwsza część dotyczy czynników zewnętrznych, czyli stosunkowo niezależnych od lewicowych polityków i... [0]
Katarzyna Przyborska: Czerwony Bór musi być biały. Tego wymaga polska wrażliwość
Tusk i Trzaskowski najwyraźniej uznali, że niedouczone społeczeństwo, leczące się czosnkiem i wódką i nienawidzące obcych, to w sam raz materiał na... [0]
Mateusz Stolarz: Prezydent z plantacji bananów. Elity, przemoc i nowa twarz prawicy
Ekwador, kraj o niezwykłym bogactwie przyrodniczym, ale równie dramatycznej historii politycznej – od krwawych zamachów stanu w XX wieku, przez... [0]
Tomasz Markiewka: Tylko obniżka składki zdrowotnej czy już psucie państwa?
Największymi przegranymi okazują się w tej sytuacji osoby na etacie. Najwyraźniej nie są potrzebne gospodarce i wszystkie powinny założyć... [0]
Wojtek Boliński: Lewica w Polsce boi się własnego cienia
Nie można mieć popularnej posłanki w swoich szeregach i nie mieć jednocześnie. Wybór jest dość prosty: albo osoby nieheteronormatywne, albo... [10]
Slavoj Žižek: Najlepsze rozwiązanie dla Europy? Pryncypialny pragmatyzm
Dziś Europa wyraźnie nie jest traktowana jako główna sojuszniczka USA, więc należy rozważyć między innymi możliwość strategicznego sojuszu z Chinami... [4]
Więcej...


Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Dzisiaj o tym, jak prawacy wpadli w szał, bo inni mają czelność dobrze się bawić.
W poprzedni weekend przez internet, a zwłaszcza takie szemrane... [0]
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Skłonność do pisania krótkich form wynika często z potrzeby szybkiego wyrażenia tego, co irytuje. A powodów do irytacji nie brakuje; głośne rozmowy w... [0]
Adam Jaśkow: Skąd znowu ten Brecht
W ciągu ostatnich kilku lat (powiedzmy 6) przez krakowskie Teatry przewinęło się sporo Brechta. Zaryzykowałbym twierdzenie, że jest modny bardziej... [0]
Piotr Sadzik: Odebranie prawicy monopolu na śmiech to kwestia życia i śmierci
Ponowoczesność miała być erą ironii, która z góry rozbraja wszelką przemoc i usuwa ją z życia społecznego. Dziś jednak ironia jest narzędziem... [0]
Więcej...


Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Na zachętę zacznijmy od tego, że tę książkę warto przeczytać, niezależnie od wszelkich jej słabości. I to nie tylko dlatego, że mieliśmy rzadką... [0]
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Na najnowszą premierę WTW warto się wybrać. Oczywiście osoby bardzo religijne i bardzo pruderyjne mogą nie doświadczać entuzjazmu w trakcie oglądania... [0]
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Bywają książki obok których nie da się przejść obojętnie. Bywają ludzie, którzy zostawiają za sobą konkretne dzieła, które zapadają w pamięci... [0]
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Niepokoi wyraźne w książce przedmiotowe podejście do człowieka. Pogłębiające się nierówności, bieda i zablokowane ścieżki awansu społecznego martwią... [0]
Więcej...


Stefan Zgliczyński: Chiny blisko, Powstanie Warszawskie daleko
[2012-05-06 19:24:43]
Kiedy jakiś czas temu przeczytałem w Gazecie Wyborczej krytyczną recenzję z najnowszego numeru Krytyki Politycznej, że numer poświęcony Chinom, a nie ma w nim, że to państwo totalitaryzmu i gułagu, pomyślałem, że może być dobrze. I nie pomyliłem się. 29-ty numer KP, „Chiny blisko” jest bardzo interesujący.
Rozpoczynają go dwa felietony Andrzeja Ledera i Jakuba Majmurka o zapoznanej rewolucji i to jednej z najważniejszych, jeśli nie najważniejszej w naszych dziejach – emancypacji chłopstwa polskiego po II wojnie światowej. Oba frapujące i aktualne, szczególnie w perspektywie szalejącej reprywatyzacji i prób odebrania tej klasie społecznej przywilejów uzyskanych w PRL-u.
Dalej kilka ciekawych artykułów i rozmów okołochińskich, szczególnie Macieja Gduli o sporze w sprawie Chin dwóch z najbardziej znanych myślicieli antykapitalistycznych końca XX w. – Davida Harvey’a i Giovanni’ego Arrighi’ego. Harvey, znany w Polsce z wydanej w 2008 r. książki Neoliberalizm. Historia katastrofy traktuje Chiny jak jeszcze jedno państwo neoliberalne; Arrighi zaś, którego fragment książki o Chinach Adam Smith w Pekinie, również znajdziemy w tym numerze, a którą niebawem wyda w całości Wydawnictwo Krytyki Politycznej, wskazuje na istotne różnice w chińskiej drodze do kapitalizmu i szczególnej w niej roli państwa. Kubeł zimnej wody na neoliberalnych komentatorów gospodarczych (w Polsce inni chyba nie występują) wylewa brytyjska ekonomistka Jane Hardy (autorka znakomitego Nowego polskiego kapitalizmu, wydanego w Polsce w 2010 r.). Otóż nie tylko nie wierzy ona, że Chiny gospodarczo dogonią, a nawet przegonią Stany Zjednoczone, że oszałamiający wzrost gospodarczy Chin uzdrowi światową gospodarkę, ale zauważa pierwsze symptomy zbliżającego się kryzysu – który jest jej zdaniem nieunikniony przy tak silnym powiązaniu Chin z gospodarką światową.
W króciutkim, prześmiewczym tekście „Tomasz Piątek tłumaczy Ewę Milewicz”, felietonista Krytyki i Przekroju rozkłada na łopatki „balcerowiczowskie” myślenie polskich elit o Polsce i świecie. A właściwie niemyślenie, prowincjonalizm, zadufanie i kompletną ignorancję. Piątek komentuje akapit po akapicie tekst jednej z czołowych polskich dziennikarek Ewy Milewicz „Ryba po grecku na kartki” (Gazeta Wyborcza 29-30.10.11), w którym publicystka GW poucza Greków, że ich wyrzeczenia są niczym wobec tego, co musieli przejść Polacy w latach 80. i 90. Pocierpieliśmy ale się nie daliśmy i teraz jesteśmy szczęśliwi, zaciśnijcie pasa, przestańcie chuliganić na ulicach, zabierzcie się do roboty, a „już za 10 lat będzie poprawa” – rysuje Grekom optymistyczny scenariusz Milewicz. I tylko Piątek nie rozumie dlaczego ten tekst ukazał się w Polsce, a nie w Grecji...
Dla mnie jednak najciekawszym artykułem w numerze jest tekst Wojciecha Worotyńskiego „Niewyjaśniona zagadka Powstania” o tym jak wieczorem 1 sierpnia 1944 r., pierwszego dnia powstania warszawskiego ¼ powstańców wymaszerowała pod bronią do warszawskich lasów. Bez rozkazu dowództwa powstania, na podstawie decyzji poszczególnych zgrupowań, a czasem pojedynczych oddziałów. Nikt ich nigdy nie oskarżył o dezercję, ba, w co roku huczniej świętowanych rocznicach i innych patriotycznych szopkach w ogóle się o tym nie mówi. Więcej, nie wspominają o tym fakcie w swoich wspomnieniach ani komendant główny AK, ani inni dowódcy powstania.
A przecież już w kilka godzin po rozpoczęciu powstania dla jego dowódców stało się jasne, że główne jego cele, czyli opanowanie przez zaskoczenie centralnych punktów miasta i utrzymanie ich przez 2-3 dni, nie mają szans powodzenia. Z Ochoty, Mokotowa i Żoliborza wyszły uzbrojone oddziały (m.in. sławnego „Żywiciela”) do lasów i większość z nich nie brała już potem udziału w walkach. Powstanie na Pradze jej dowódca zakończył już trzeciego dnia, ratując w ten sposób dzielnicę i jej mieszkańców.
Oczywiście cel tego przemilczenia jest jasny – to jednak jakaś rysa na wizerunku powstania i jego dowódców, a skoro od blisko 20 lat jesteśmy pompowani niestrawną szowinistyczną papką, której lejtmotiwem są zmyślenia i legendy, a nie fakty, to lepiej się nie odzywać.
Muzeum Powstania Warszawskiego, jak pisze Worotyński, kwituje decyzję dowódców wycofywanych oddziałów jednym zdaniem, w którym mówi się o „braku łączności”.
Ciekawy jestem czy budowane w Warszawie Muzeum Historii Żydów Polskich podobnie potraktuje fakt wymordowania co najmniej kilkudziesięciu tysięcy ukrywających się podczas okupacji Żydów przez ich rodaków-Polaków. Czy w ogóle będzie zgłębiać ten temat? Bo przecież bezpieczniej jest zostawić kłopotliwe fragmenty naszej najnowszej historii zawodowym patriotom z IPN, robiącym z niej dokładnie to samo, co PRL-owscy urzędowi historycy – teoretyczną podbudowę dla panującego systemu władzy.
„Krytyka Polityczna” nr 29: „Chiny blisko”.
Stefan Zgliczyński
Recenzja ukazała się w miesięczniku „Le Monde Politique. Edycja polska” nr 4/2012.
|
lewica.pl w telefonie
Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:
-
Zandberg w Pile!
- Piła, plac Konstytucji 3 Maja
- 2 maja (piątek), godz. 19.00
-
Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
-
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
-
Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
-
Poszukuję
-
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
-
Historia Czerwona
-
Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
-
Szukam książki
-
Poszukuję książek
Więcej ogłoszeń...
28 kwietnia:
1900 - Urodził się Maurice Thorez, francuski polityk komunistyczny, wieloletni lider Francuskiej Partii Komunistycznej (PCF) .
1946 - Reaktywowano związany z PPS Związek Niezależnej Młodzieży Socjalistycznej.
1960 - W Wageningen zmarł Anton Pannekoek, holenderski astrofizyk, światowej sławy astronom, teoretyk marksistowski.
2013 - Enrico Letta z Partii Demokratycznej (PD) został premierem Włoch.
2017 - Ilir Meta, lider Socjalistycznego Ruchu Integracji (LSI), został wybrany przez Zgromadzenie Albanii na urząd prezydenta kraju.
2019 - Zmarł Karol Modzelewski, historyk, lewicowy działacz polityczny.
2019 - Hiszpańska Socjalistyczna Partia Robotnicza (PSOE) zwyciężyła w przedterminowych wyborach parlamentarnych.
?