Paulina Januszewska: Współistnienie? Ta, jasne! Żydowska komiczka kontra Netanjahu
Przemysław Stefaniak: Czy sukces koncertu powinniśmy mierzyć tym ile osób kupi bilet?
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Uczestnicy happeningu rozpostarli przed Komendą transparent "Precz z upałami". Rozdawali także ulotki z hasłem "Pomóż policji - spałuj się sam". My, społeczność Olsztyna, solidaryzujemy się z ofiarami policyjnych akcji wymierzonych w środowiska alternatywne. W wolnym i demokratycznym kraju każdy ma prawo do głoszenia poglądów różnych od tych promowanych przez media, kościół i rząd, na straży których dzielnie stoją policjanci - czytamy w ulotce.
Nie boimy się młodych ludzi ubranych inaczej niż prezenterzy wiadomości. Boimy się policjantów, którzy w swej nadgorliwości kopią kobiety w ciąży, pałują uczestników pokojowych demonstracji, rozbijają alternatywne imprezy muzyczne. Nie chcemy aby ktokolwiek siłą nakazywał komukolwiek w jaki sposób ma żyć, ubierać się, myśleć - zadeklarowali uczestnicy happeningu. Prowadzący happening Grzegorz Jarosław Rybak z Warmińskiej Biblioteki Wolnościowej stwierdził zaś, że nasilenie akcji anty-alternatywnych to nie przypadek tylko część zaplanowanej akcji przeciwko tym, którzy mają odwagę nie chodzić do kościoła, nie jadać w McDonaldzie i nie popierać państwa terroru.
Bartłomiej Kacper Przybylski
współpraca Piotr Janiszewski
