System pomocy społecznej w Polsce i na świecie nie jest neutralny. Od lat działa w sposób, który wspiera tylko tych, którzy wpisują się w tradycyjny...
Paulina Januszewska: Współistnienie? Ta, jasne! Żydowska komiczka kontra Netanjahu
Przemysław Stefaniak: Czy sukces koncertu powinniśmy mierzyć tym ile osób kupi bilet?
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Zdaniem Bohdana Wyżnikiewicza, wiceprezesa Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową oraz członka Ekonomicznej Rady Czterech „Gazety Wyborczej”, pomysły zwiększania inflacji są „nieodpowiedzialne i na pograniczu sabotażu gospodarczego”. Według niego, dzięki niskiej inflacji kredyty mieszkaniowe stają się coraz bardziej dostępne. Ponadto, aby pobudzić budownictwo mieszkaniowe, należy, zdaniem tego ekonomisty, zlikwidować „nadmierną ochronę lokatorów” n.p. przed eksmisją za zaleganie z czynszem, co jest przyczyna tego, że w Polsce nie opłaca się budować mieszkań pod wynajem ze względu na zbyt wysokie ryzyko.
Marek Krakowski
 |
| O wartości rad i opinii wyborczogazetowych ekonomistów niech świadczy fakt, iż to ich wizja polityki gospodarczej doprowadziła do takiego, jak obecnie stanu polskiego budownictwa mieszkaniowego, w którym to mieszkanie dla wielu młodych małżeństw stało się nieosiągalnym luksusem. Kiedyś wyśmiewano czas, jaki trzeba było czekać na przydział mieszkania, w warunkach wolnego rynku ów okres oczekiwania wygląda zgoła niewinnie, wobec czasu jaki młodzi ludzie muszą przepracować, aby móc zdobyć własny kąt. Co zaś tyczy się pomysłów dotyczących eksmisji na bruk, to liberałowie byliby zmuszeni wywalić pod most chociażby 1/3 lokatorów mieszkań spółdzielczych, gdyż taka właśnie ich liczba zalega z czynszem. Oczywiście jest to w sposób bezpośredni powiązane z ok. 20-procentowym poziomem bezrobocia, a także z faktem, iż większość Polaków za swoje pensje nie jest w stanie zapewnić sobie chociażby minimum godnej egzystencji. |
