Pierwsze wyniki wyborów połówkowych, które odbyły się 3 listopada (w środku kadencji urzędującego prezydenta) wyraźnie wskazują na klęskę Demokratów. Jej rozmiary są jednak mniejsze, niż liczyli na to przeciwnicy urzędującego prezydenta i zwolennicy Republikanów. Demokraci stracili kontrolę na Izbą Reprezentantów (niższa izba amerykańskiego Kongresu), ale zachowali kontrolę nad Senatem. Wybory do legislatur stanowych i na stanowiska gubernatorów stanów miały podobny przebieg - zakończyły się zwycięstwem Republikanów - jednak na mniejszą skalę, niż można się tego było spodziewać.
W wyborach do Kongresu (według wyników podawanych o godzinie 11.00 czasu polskiego na stronie "New York Timesa", w 13 okręgach wyborczych ciągle trzeba poczekać na ostateczne wyniki) Demokraci stracili 60 mandatów. Republikanie będą teraz mieli w sumie 239 mandatów w Izbie, do większości wystarczy im 218. Nowym speakerem Izby zostanie kongresman z Ohio, John A. Boehner.
W wyborach do Senatu Demokratom udało się zachować większość. Choć (według "NYT") w trzech okręgach wyborczych ciągle trwa liczenie głosów, to wiadomo już na pewno, że Demokraci zdobyli minimalną większość 51 mandatów, co oznacza dla nich stratę co najmniej sześciu mandatów w stosunku do poprzedniej kadencji. Mandat stracił min. uważany za jednego z najbardziej lewicowych członków Senatu Russ Feingold z Wisconsin. Do Senatu dostało się dwóch kandydatów popieranych przez Tea Party Movement: Marc Rubio z Florydy, oraz Rand Paul (syn libertariańskiego kongresmena z Teksasu Rona Paula, lekarz znany z całkowitego sprzeciwu wobec reformy służby zdrowia zaproponowanej przez Baracka Obamę), który będzie reprezentował Kentucky. Mimo ostrej kampanii Demokratom udało się utrzymać miejsca w Senacie w Newadzie, Zachodniej Wirginii, Delawere i Kalifornii, których los do ostatniej chwili nie był pewny.
W wyborach stanowych Republikanie także odnotowali znaczące sukcesy. Kandydatom partii udało się wygrać wybory w kilku stanach, w których gubernatorami byli do tej pory Demokraci: w Michigan, Kansas, Tennessee. Demokraci za sukces mogą uznać zwycięstwo ich kandydatów w stanach Nowy Jork (nowym gubernatorem zostanie Andrew M. Cuomo) i Massachusetts (Deval Patrick został wybrany na drugą kadencję).
Demokraci, choć zachowali wpływy w swoich tradycyjnych twierdzach na wschodnim i zachodnim wybrzeżu, wyraźnie tracą Środkowy Zachód, w tym stany, które w 2008 poparły Obamę w prezydenckim wyścigu (Michigan, Wisconsin, Indiana). Bez ich odzyskania Obama nie może liczyć na reelekcję.
Obecne wybory należały do najdroższych w historii. Na różne formy reklamy kandydaci wydali w sumie ponad 4 miliardy dolarów.
lewica.pl w telefonie
Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:
1921 - Została założona Komunistyczna Partia Czechosłowacji (KPCz).
1945 - Utworzono Politechnikę Śląską w Gliwicach.
1974 - Socjaldemokrata Helmut Schmidt został nowym kanclerzem RFN.
2000 - Zmarł Andrzej Szczypiorski, pisarz, żołnierz AL, uczestnik powstania warszawskiego, więzień KL Sachsenhausen, pod koniec lat 70. związany z KOR.
2005 - Parlament Kuwejtu przyjął ustawę, dzięki której kobiety w tym kraju uzyskały pełne prawa wyborcze.
2009 - W Kuwejcie odbyły się wybory parlamentarne, w których po raz pierwszy zdobyły mandaty 4 kobiety.
2012 - We Francji powstał centrolewicowy rząd Jean-Marca Ayraulta.
2015 - David Granger z lewicowego sojuszu APNU-AFC został prezydentem Gujany.