Maciej Chrobak: Sojusz z narodową burżuazją

[2010-10-31 08:42:24]

Siedem lat temu Samir Amin, jeden z najwybitniejszych myślicieli współczesnej lewicy, wydał książkę "Zmurszały kapitalizm". Warto do niej wracać. Również w dyskusji o przyszłości lewicy w Polsce.

"Zmurszały kapitalizm" ukazał się po polsku w 2004 r. w Wydawnictwie Akademickim DIALOG. Uważam, że w 2010 r. lektura tej książki jest nadal potrzebna, nie tylko by dobrze zrozumieć współczesny świat, ale i zadania, jakie stoją dziś przed lewicą. Także polską.

Zastrzegam też, że to, co piszę, nie jest recenzją. Dzieło Amina przeczytałem kilka miesięcy temu. I piszę wyłącznie w oparciu o treści, które z tej lektury zapamiętałem i nadal mnie inspirują. Choćby do tego, by odnieść je do toczącej się na lewica.pl debaty o kondycji i perspektywach polskiej lewicy. Do skreślenia tych kilku słów zachęcił mnie zresztą jeden z jej uczestników, mój przyjaciel.

Książka Amina jest cenna i odkrywcza - przynajmniej dla mnie - w dwóch warstwach: analitycznej i postulatywnej.

Nie będę się długo zatrzymywał przy analizach. Warto jednak zwrócić uwagę, na brak dogmatyzmu i oryginalność autora "Zmurszałego kapitalizmu" w odczytywaniu Marksa.

Choćby w kwestii determinizmu. Amin nie utożsamia go z jakimś rodzajem dziejowego fatalizmu. Przeciwnie, uważa - odczytując na nowo klasyka - że historia jest zawsze wynikiem walk sił społecznych, a wyniku tych walk nie sposób przewidzieć. Wynikiem jest często kompromis. A logice prawa akumulacji kapitału, działającej z nieugiętą konsekwencją, daje wyraz zaledwie jedna z tych sił.

Na naszych oczach Unia Europejska schodzi ze sceny historii. Kończy się europejskie marzenie. Unia staje się niesuwerennym fragmentem globalnego kapitalistycznego ładu. Amin i ten scenariusz przewidział w swojej analizie, wpisując go w program zbiorowego imperializmu kapitału, który chce ładu globalnego, a nie europejskiej alternatywy. "Albo Europa będzie lewicowa - przestrzegał - albo nie będzie jej wcale". Dziś bliżej nam do tej drugiej opcji...

Ciekawe są i inne spostrzeżenia Amina. Ukazuje historyczne tło powojennego kompromisu socjaldemokratycznego w krajach Zachodniej Europy. Kompromisu, do którego skłonił kapitał strach przed wrogiem zza żelaznej kurtyny. Gdy niewygodnego sąsiada zabrakło, kapitał nazajutrz porzucił kompromis z klasą pracującą i powrócił do swojej jednostronnej logiki zysku.

Krytycznym okiem autor "Zmurszałego kapitalizmu" patrzy jednak także na próby niekapitalistycznego rozwoju inicjowane w bloku wschodnim i Trzecim Świecie. Odchodziły one od początkowych ambicji emancypacyjnych, tworzenia nowego społeczeństwa, wolnego od determinizmów. Efekt był zawsze jednakowy: pod hasłem modernizacji i dogonienia państw kapitalistycznych, naśladowano ich organizację i logikę produkcji. By - koniec końców - stworzyć w tym "kapitalizmie bez kapitalistów" państwowo-partyjną biurokrację, z czasem coraz bardziej uprzywilejowaną, która pewnego dnia gładko przedzierzgnęła się w kapitalistów.

Amin nie zgadza się także z głosami twierdzącymi, że nastał już czas ponadnarodowych korporacji. Uważa, że są one wciąż narodowe. Tyle że warunkiem sine qua non ich istnienia jest obecnie działanie w skali ponadnarodowej.

Mimo wielu cennych analiz i obserwacji, ważniejsze wydaje się to, co Amin odpowiada na pytanie: Co robić? Na szczęście nie pozostawia czytelnika z tą kwestią samemu sobie...

Przede wszystkim, wyklucza możliwość pójścia na skróty. Droga wychodzenia poza kapitalizm, jest długa i niepewna. Oczywiście, Amin uważa za możliwe i pożądane, by doprowadziła do prawdziwej wolności, przekreślającej ekonomistyczną alienację. Ale wcale nie gwarantuje, że tak właśnie będzie. Czyhają na niej bowiem liczne pułapki w postaci rozmaitych kulturalizmów, etnicyzmów i fundamentalizmów.

W tej sytuacji program, który proponuje Amin klasom pracującym, nie jest ani efektowny, ani łatwy do realizacji. Innego jednak nie ma. Droga prowadzi przez kompromisy i stopniowe zmienianie systemu. Jest jednak socjalistyczna, a nie socjaldemokratyczna - nie zakłada pogodzenia się z logiką systemu. Perspektywa programu wykracza już poza kapitalizm.

Zanim jednak kwestia wyjścia "poza" kapitalizm, znajdzie się na porządku dziennym, trzeba zmierzyć się z wyzwaniem globalizacji. Autor nie pozostawia złudzeń co do jej prawdziwego oblicza. Jest ona wyrazem imperializmu zbiorowego triady, kapitałów skupionych w trzech ośrodkach systemu: USA, UE i Japonii. Ich zbrojnym ramieniem jest hegemonia Stanów Zjednoczonych. Imperializm zbiorowy prowadzi do niespotykanej w dziejach polaryzacji, reprodukcji stosunków kolonialnych już nie tylko na peryferiach, lecz także w samych centrach - dawnych metropoliach. Coraz głębsza i wyraźniejsza granica między Pierwszym a Trzecim Światem traci geograficzne znaczenie, przebiegając w poprzek społeczeństw.

Zatem - i tu nawiązujemy do pytań o miejsce i program lewicy w Polsce - sprawą pierwszorzędną staje się roztropne "odłączenie się" od systemu. Wymaga to nie lada determinacji i odwagi, ale - jak sądzi Amin - jest możliwe. 

Odłączenie się ("delinking") stwarza możliwość zastosowania innych kryteriów racjonalności ekonomicznej niż te, które wynikają z jednostronnej logiki zysku i są uznawane za jedynie obowiązujące w systemie.

Żeby się jednak odłączyć od systemu potrzebni są sojusznicy. Amin przeciwstawia burżuazję kompradorską (lokalny pas transmisyjny dominacji zglobalizowanego kapitału) burżuazji narodowej (przegrywającej w globalnej konkurencji). Proponując sojusz klas pracujących z burżuazją narodową, zastrzega, że ma on charakter tymczasowy i taktyczny. Opiera się jednak na solidnych podstawach.

Program takiego bloku, jednoczącego klasy pracujące i zagrożoną deklasacją burżuazję narodową, nie proponowałby autarkii. Byłby otwarty na globalną wymianę, ale w sposób kontrolowany i wybiórczy. Tylko tam, gdzie byłoby to korzystne i uzupełniało cele rozwoju samoześrodkowanego ("self-reliance"). By te cele móc efektywnie realizować, nieuniknione jest, zdaniem Amina, odzyskanie suwerennej władzy narodowej nad podstawowymi warunkami akumulacji, przepływami finansowymi, technologicznymi, bogactwami naturalnymi, możliwością ukierunkowania nadwyżek na uzasadnione społecznie inwestycje i programy etc.

Ponieważ ewolucja sytuacji w Polsce wpisuje się wyraźnie w przedstawiony przez Samira Amina globalny scenariusz, z nieodłączną od niego polaryzacją społeczną i kopradoryzacją dominującego kapitału i służącej mu części klasy politycznej, pojawia się kwestia taktycznego sojuszu klas pracujących z burżuazją narodową. Niewykluczone, że daleka i jedyna droga poza kapitalizm prowadzi właśnie przez taki sojusz. Choć wielu może się na to skrzywić...

Maciej Chrobak


Udostępnij na Facebooku drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
https://zrzutka.pl/evh9hv
Do 18 maja
Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek

Więcej ogłoszeń...


24 lipca:

1783 - Urodził się Simón Bolívar, bohater walk o wyzwolenie Ameryki Południowej spod władzy hiszpańskiej.

1920 - Ignacy Daszyński (PPS) został wicepremierem koalicyjnego Rządu Obrony Narodowej z W. Witosem na czele.

1976 - Zmarł Adam Pragier, ekonomista, działacz socjalistyczny, poseł PPS, więzień twierdzy brzeskiej.

1983 - Wenezuela: W 200. rocznicę urodzin Simóna Bolívara powstała tajna, lewicowa organizacja polityczno-wojskowa Boliwariański Ruch Rewolucyjny-200. Jednym z jej założycieli był późniejszy prezydent kraju Hugo Chávez.

2005 - Wenezuela: W Caracas rozpoczęła emisję utworzona przez prezydenta Hugo Cháveza panamerykańska telewizja TeleSUR.

2005 - Alaksandr Kazulin został wybrany na lidera na X Nadzwyczajnym Zjeździe Białoruskiej Socjaldemokratycznej Partii (Hramada)..

2017 - Ilir Meta, lider Socjalistycznego Ruchu Integracji (LSI) został prezydentem Albanii.


?
Lewica.pl na Facebooku