Los Angeles bojkotuje Arizonę

[2010-05-13 21:13:36]

Rada miasta Los Angeles zadecydowała o częściowym bojkocie przedsiębiorstw mających siedzibę w stanie Arizona. Powodem bojkotu jest wprowadzone w tym stanie prawo pozwalające policji na aktywne poszukiwanie nielegalnych imigrantów. Prawo to nakazuje imigrantom noszenie przez cały czas dokumentów i okazywanie ich na każde żądanie policji, która będzie miała prawo zatrzymywać każdą "podejrzanie wyglądającą" osobę i sprawdzać czy przebywa na terenie USA legalnie.

Rezolucja władz Los Angeles mówi, że antyimigranckie prawo uchwalone w sąsiednim stanie "zachęca do rasowego różnicowania (ludzi) oraz łamie 14. poprawkę do konstytucji USA gwarantującą równe traktowanie wszystkich ludzi". Szacuje się, że obecnie Los Angeles ma zawarte kontrakty z firmami, które mają siedzibę w Arizonie o wartości około 56 milionów dolarów. Bojkot jednak nie jest automatyczny i w każdym wypadku miejscy urzędnicy mają decydować czy powinno nastąpić jego zerwanie.

Rezolucja zakazuje również miejskim pracownikom podróży do Arizony chyba, że będą ku temu bardzo ważne przesłanki wskazujące na to, że interes miasta może być w przypadku bojkotu zagrożony.

Radny Ed Reyes, który zgłosił przyjętą uchwałę o bojkocie powiedział, że "Los Angeles jest drugim miastem Stanów Zjednoczonych, miastem imigrantów, miastem międzynarodowym. I jako takie musi sprawić, że jego głos będzie słyszalny". W czasie głosowania na uchwałą rada opowiedziała się za jej przyjęciem w stosunku 13 głosów za i jeden przeciw.

Uchwały krytykujące przyjęte w Arizonie prawo oraz podejmujące różne formy bojkotu podjęły również władze San Francisco, Oakland oraz San Diego. Władze Phoenix ogłosiły, że od czasu uchwalenia kontrowersyjnego prawa odwołano 26 konferencji, które miały się odbywać w tym mieście. Przyniosło to straty finansowe oceniane na 6-10 milionów dolarów.

Do bojkotu Arizony wzywają również najróżniejsze organizacje obrońców praw człowieka oraz skupiające imigrantów.

Zwolennicy "antyimigranckiego" prawa podnoszą, że ma ono na celu zmniejszenie przestępczości wśród nielegalnych imigrantów, ale nie ma podtekstu rasowego.

Bartosz Nowaczyk

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

John Paul: "Najbiedniejszy prezydent świata"

Michał Peno: Demokracja sterowana pilotem „środkowego wyborcy”

Paulina Kowalska: Pomoc socjalna? A obrączka jest?

Tomasz Markiewka: O stanie polskiej lewicy - część druga

Tomasz Markiewka: O stanie polskiej lewicy - część pierwsza

Katarzyna Przyborska: Czerwony Bór musi być biały. Tego wymaga polska wrażliwość

Los Angeles bojkotuje Arizonę

lewica.pl w telefonie

22 maja: