Jak nie przegrać wyzwolenia?
Gdzie tkwi tajemnica nieustannej popularności myśli Frantza Fanona? Ten pochodzący z Martyniki działacz algierskiego...
Demokracja w wydaniu liberalnym się kończy. Jeśli nie chcemy jej oddać prawicy, musimy odzyskać politykę – sporną, emocjonalną i odważną. Czas...
Jak wytłumaczyć, że ludzie nie są w stanie zrezygnować z części własnego komfortu, mając świadomość, że to niszczy przyszłość ich dzieci? Jak z...
Stało się. Po wielu dniach napięcia i wzajemnego ostrzału pomiędzy Izraelem Netanjahu wspieranym przez Trumpa, a Iranem ajatollahów - USA...
Paulina Januszewska: Współistnienie? Ta, jasne! Żydowska komiczka kontra Netanjahu
Przemysław Stefaniak: Czy sukces koncertu powinniśmy mierzyć tym ile osób kupi bilet?
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Marokańczyk Abdel Madili, członek grupy Migrator, został zaatakowany przez napastników w kapturach, wznoszących okrzyki za to, że jesteś ciemny!
Poszkodowany ma liczne rany cięte. Stracił też przytomność, którą odzyskał dopiero w szpitalu w Olsztynie. Policja wyjaśnia okoliczności tego rasistowskiego zdarzenia.
Olsztyńska policja zatrzymała 24 lipca kolejne dwie osoby zamieszane w pobicie Marokańczyka. Według rzeczniczki warmińsko-mazurskiej policji, to nie koniec sprawy. Mimo, że policyjnym areszcie jest już 5 osób, to mogą tam trafić kolejne. Cały czas trwają też przesłuchania podejrzanych i świadków. Policja ciągle utrzymuje, że nic nie wskazuje na rasistowskie tło napadu.
43-letni Abdel Madili - posiadający podwójne, polsko-marokańskie obywatelstwo, nadal leży w olsztyńskiej Poliklinice.
Jarosław Hebel
Waldemar Chamala
