Utworzona niedawno Rada Praw Człowieka ONZ wydała oświadczenie, w którym potępiła izraelską ofensywę w Strefie Gazy oraz wezwała Izrael do wypuszczenia na wolność wszystkich Palestyńczyków pojmanych w czasie jej trwania. Dokument ten został uchwalony w czasie specjalnej sesji rady, która została zwołana w środę przez grupę państw arabskich. Wniosek spotkał się z poparciem Chin, Rosji, Indii i Republiki Południowej Afryki.

Za przyjęciem rezolucji wzywającej do zakończenia działań prowadzonych przez armię izraelską na terytorium Autonomii Palestyńskiej głosowało 29 spośród 47 członków rady: Algeria, Argentyna, Azerbejdżan, Bahrajn, Bangladesz, Brazylia, Chiny, Kuba, Ekwador, Ghana, Gwatemala, Indie, Indonezja, Jordania, Malezja, Mali, Mauritius, Maroko, Pakistan, Peru, Filipiny, Rosja, Arabia Saudyjska, Senegal, Republika Południowej Afryki, Sri Lanka, Tunezja, Urugwaj oraz Zambia.

Przeciwko przyjęciu rezolucji opowiedziały się Niemcy, Kanada, Czechy, Finlandia, Francja, Japonia, Holandia, Polska, Rumunia, Wielka Brytania i Ukraina.

Pięć państw wstrzymało się od głosowania: Kamerun, Meksyk, Nigeria, Korea Południowa oraz Szwajcaria.

Głównym argumentem wysuwanym przez państwa, które sprzeciwiły się przyjęciu stanowiska wzywającego Izrael do zaprzestania ofensywy i niszczenia infrastruktury niezbędnej Palestyńczykom do życia, było pominięcie w jej tekście wzmianki o żołnierzu armii Izraela, uprowadzonym przez bojowników palestyńskich. Innym argumentem przeciwników dokumentu był brak odniesień do działań militarnych organizacji palestyńskich.

Stany Zjednoczone, które w Radzie Praw Człowieka pełnią jedynie rolę obserwatora, wezwały wszystkie strony konfliktu do poszukiwania wyjścia z trudnej sytuacji.

Warren Tichenor, ambasador USA przy ONZ powiedział: Historyczna okazja, by odnieść się w sposób zrównoważony, sprawiedliwy i uczciwy do sytuacji na Bliskim Wschodzie zakończyła się obarczeniem odpowiedzialnością Izraela.

W rezolucji wyrażono głębokie zaniepokojenie łamaniem praw człowieka, którego ofiarami są Palestyńczycy i którego źródłem jest izraelska okupacja Palestyny oraz trwająca obecnie zakrojona na szeroką skalę operacja wojskowa.

Mohammad Abu-Koash, reprezentujący stronę palestyńską stwierdził w czasie posiedzenia rady: W czasie naszych obrad czołgi izraelskie nacierają na Strefę Gazy ostrzeliwują żyjących tam ludzi, a nasz parlament został zajęty przez izraelską armię.. Abu-Koash uznał, że język rezolucji jest bardzo stonowany i rozmyty.