W zbliżających się wyborach prezydenckich rozważę oddanie głosu prawdopodobnie na Adrian Zandberg lub Magdalenę Biejat. Na Zandberga, jako na "czerwoną kartkę" dla rządu premiera Tuska i koalicji 15 października, który niestety nie spełnia większości swoich przedwyborczych obietnic, często nawet nie podejmując takich prób lub działając zupełnie wręcz sprzecznie ze stanowiskami zajmowanymi do 2023 r. (jak np. w sprawie traktowania uchodźców/migrantów na wschodniej granicy). Rząd Tuska, ale też Hołowni, Kosiniaka-Kamysza i, w mniejszym stopniu, Czarzastego okazał się wersją "light" wcześniejszych rządów PiS-u. Lub ewentualnie na Biejat, jako na przedstawicielkę krytycznej, "lewej flanki" tej koalicji. Biejat mimo wszystko nie mówi wyuczonymi formułkami o równości, ale w jej wypowiedziach daje się odczuć, że tę równość (społeczną, obu płci itd.) rzeczywiście wspiera i rozumie.
Rozważałbym także ew. zagłosowanie na Senyszyn, która jest silną osobowością i na tle dwójki pozostałych ww. kandydatów lewicujących wyróżnia się słusznym postulatem zmniejszenia poziomu wydatków na zbrojenia z 5 do 3,5 % PKB (postulaty jeszcze bardziej antymilitarystyczne ma Maciej Maciak). Jednak Joanna Senyszyn, na chwilę obecną, nie wydaje się mieć do końca spójnego programu i przekazu. Z jednej strony zaleca Sejmowej Lewicy, aby ta śpiesznie wystąpiła z koalicji rządzącej (z powodu niedawnego obniżania przez inne jej partie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców). A z drugiej strony - nie podoba jej się krytyka wiodącej partii tej koalicji (czyli KO i PO oraz reprezentującego je Trzaskowskiego) podejmowana chociażby przez Biejat. Nie są też bliżej znane jej ew., aktualne, propozycje dotyczące chociażby stawek podatku od dochodu PIT dla najbogatszych itd.
Na lewicy - "niech rozkwita sto kwiatów, niech współzawodniczy sto szkół!" (a przynajmniej trzy ;-) ).
A Stanowski faktycznie (podobnie zresztą do Hołowni) dobrze wypada retorycznie i medialnie. Jednak poglądy ma w kwestiach gospodarczych raczej dość prawicowe, np. proprywatyzacyjne.
https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/9777237,nowy-sondaz-prezydencki-zdumiewa-magdalena-biejat-podwoila-poparcie.html
-
Faktycznie wypadła bardzo dobrze, przekonywająco i mówiła językiem klasowym, socjalistycznym - krytykując np. uprzywilejowanie i wpływy bogatych oraz deweloperów. A do tego dodając wątki liberalne obyczajowo. Tak jakby Lewica przypomniała sobie czym faktycznie jest lewicowość społeczna.. Oby utrzymała taki kurs!
A tu z kolei ciekawy wywiad z Senyszyn. W tym roku, w odróżnieniu od poprzednich, będzie w kim wybierać w trakcie elekcji prezydenckiej (przynajmniej w I turze) ;)... -
https://www.youtube.com/watch?v=ryl0fxhLi7E
jest sonda Voyager 1, która oddala się od Ziemi z prędkością 18 kilometrów na sekundę.
Niestety, w Polsce nie ma w wyborach kandydata/-tki wyraziście socjalistycznego, porównywalnego chociażby np. do Jeana Luca Melenchona we Francji czy nawet innych, mniej radykalnych polityków francuskich.
Dlatego lewicowi wyborcy mogą być w rozterce, na kogo oddać głos, mając tym razem troje kandydatów/-ek jedynie umiarkowanie lewicujących. Senyszyn wyróżnia postulat mniej wygórowanych wydatków budżetowych na zbrojenia, a Zandberga - postulaty socjalne. Biejat z kolei jest odważna i widać po jej wypowiedziach, że poważnie traktuje zagadnienia równościowe. Oby wszyscy z nich zebrali dobre wyniki w wyborach i oby przekładało się to także na późniejsze kierunki w debacie parlamentarnej, medialnej oraz w kształtowaniu rzeczywistości społecznej.
To jednak, w czym ich nie popieram to postulaty "sanitarystyczne", skłaniające się ku obowiązkowi/przymusowi szczepień, przeciwko któremu w pandemii walczyła lewica francuska. Szczepienia powinny być dostępne, ale dobrowolne.
https://www.pap.pl/aktualnosci/gosc-studia-pap-kampania-wyborcza-pozwala-mi-na-gloszenie-pogladow-ktore-sa
Kto walczył we Francji z obowiązkowymi szczepieniami? Melenchon?
Tak, te ugrupowania walczyły we Francji z obowiązkowymi szczepieniami przeciw COVID-19 i tzw. paszportami COVID-owymi, forsowanymi onegdaj przez Macrona. Na szczęście to już przeszłość (oby).
W nawiązaniu jednak wrzucam mój komentarz na ten temat z tego portalu sprzed ponad trzech lat, z linkami:
"Gdy tymczasem we Francji...
Gdy tymczasem francuska, demokratyczna lewica (w tym Partia Socjalistyczna, Francja Niepokorna pod przywództwem Melenchona) protestuje przeciwko odgórnemu przymusowi szczepień przeciw COVID-19 oraz paszportom szczepionkowym firmowanym przez prezydenta Macrona. Odwołując się do podstawowych wolności prawno-człowieczych i obywatelskich, zapowiedziała nawet złożenie skargi na ustawę wprowadzającą paszport szczepionkowy do Rady Konstytucyjnej we Francji, choć np. ostatnie orzecznictwo ETPCz może w tym przypadku nie przyjść z pomocą.
"Ustawa została przyjęta stosunkiem głosów 215 za do 58 przeciw. Siedmiu deputowanych wstrzymało się. Socjalistyczni posłowie zapowiedzieli wysłanie tekstu ustawy do Rady Konstytucyjnej, co odłoży jej ogłoszenie o kilka dni."
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-nowy-paszport-szczepionkowy-francuzi-zmieniaja-prawo,nId,5773103?fbclid=IwAR3cqz_Y_TexFjYJhpCQlbM7zcJ4_RnSaMAYZiXBy2VlJMNVBenLoPLzeHc#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
https://sante.journaldesfemmes.fr/fiches-maladies/2688851-pass-vaccinal-date-france-conseil-constitutionnel-avion-train-retablissement-16-ans-mineur/?fbclid=IwAR2D8-gGvPDNk7jhdus7D4mjbhviYAOezqAYoEZ5jdOIgOdsBcpzS0zzBpQ
autor: wloczykijas, data nadania: 2022-01-21 15:06:05, suma postów tego autora: 1008"
https://strajk.eu/francuska-lewica-popiera-strajk-przeciw-obowiazkowym-szczepieniom-kowidowym/