Jak to wiedzą wszyscy czytelnicy Lewica.pl Białoruś to cud gospodarczy, wzorzec do naśladowania lepszy od wzorca 1 m w Sevres (pisownia nazwy z pamięci ułomnej), och, ach i w ogóle. No, taki katolicki Raj w stylu obrazu Breughela - żre się i pije bez umiaru, odsypia i nic nie robi. Czy w takim świętym miejscu może być miejsce na jakieś tam lewycowe partyjki? Tam za lewyce tylko Batko robi.