Bartosz Machalica: Przemyślenia z puszczy

[2014-01-15 22:06:13]

Czytelnicy i czytelniczki Lewica.pl lubią roztrząsać, kto jest a kto nie jest lewicowy. W przypadku Włodzimierza Cimoszewicza zadanie jest ułatwione. W rozmowie z Anitą Werner, deklarując że „są sprawy, w których mam poglądy lewicowe, w innych mam konserwatywne, a w innych liberalne”, zamyka on dyskusję na powyższy temat. Następnie dodaje: „Ale wielki scenarzysta tak ustawił scenę, i tak rozdzielił rolę”, w domyśle, że Cimoszewiczowi przyszło odgrywać rolę lewicy po 1989 roku. Po tym wstępie nie ma chyba wielkiego sensu toczyć dyskusji na temat lewicowości byłego premiera. Lepiej zaś skupić się na tym, co ma do powiedzenia o swoim udziale w polityce.

W przypadku wywiadu-rzeki z politykiem niemal połowa sukcesu to dobry odpytujący. Do klasyki polskiego dziennikarstwa przeszła już Teresa Torańska. Dzięki swojemu uporowi i dociekliwości, sprawiała że przepytywany mówił więcej, niż miał zamiar. Do innej tradycji zalicza się Robert Krasowski. Rozmawiając z przywódcami politycznymi (głośne wywiady z Leszkiem Millerem, Ludwikiem Dornem i Janem Rokitą) stara się ich skonfrontować z własną koncepcją polskiej polityki. Koncepcją – dodajmy – głęboko osadzoną w pisarstwie politologicznym, filozoficznym i politycznym. Anita Werner, dziennikarka TVN24, nie zalicza się do żadnego z tych typów. Czytając książkę Nieoficjalnie można odnieść wręcz wrażenie, że to stenogram jednego z wydań „Faktów po faktach”. Odniesień do teorii polityki nie ma. Odniesień do publicystyki politycznej – jak na lekarstwo. Czasami aż prosi się, aby pociągnąć jakiś wątek. Chociażby, gdy Cimoszewicz mówi o inwigilacji postkomunistycznej lewicy przez UOP. Werner nie drąży jednak niewygodnych, czy potencjalnie sensacyjnych tematów. Na szczęście w tym przypadku nie oznacza to, że po książkę nie warto sięgnąć. Warto, chociażby tylko dla kilku fragmentów.

Pierwsza scena. Cimoszewicz jako premier rozmawia z prezydentem Francji – Jacquesem Chirac. Na początku następuje kurtuazyjna wymiana uprzejmości. Następnie Chirac z kieszeni marynarki wyjmuje kartkę i odczytuje zapisaną na niej listę francuskich korporacji, które – w imię wielowiekowej przyjaźni polsko-francuskiej – powinny z powodzeniem robić w Polsce interesy. Cimoszewicz nie bez racji konstatuje, że poczuł się jak premier byłej francuskiej kolonii.

Scena druga. Premier Cimoszewicz, reprezentujący wówczas państwo pragnące wstąpić do NATO, rozmawia w Moskwie z premierem Rosji, Czernomyrdinem. W dyskusji pada oferta: budujmy wspólnie supernowoczesny myśliwiec Su-37. Cimoszewicz konsultuje się z ekspertami. Technologicznie i gospodarczo oferta jest niezwykle kusząca. Niemożliwa jednak do przyjęcia z przyczyn politycznych.

Scena trzecia. Szczyt NATO-Rosja. Podczas obrad premier Berlusconi obchodzi stół konferencyjny i wręcza każdemu z przywódców pakunek z markowym zegarkiem. Gdy zegarek dostał przemawiający z mównicy – Chirac, sprawa kończy się dyplomatycznym skandalem.

Scena czwarta. AWS wygrywa wybory. Jerzy Buzek zostaje nowym premierem. Cimoszewicz chce w rozmowie w cztery oczy przekazać mu kilka informacji o fundamentalnym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa. Buzek jest uprzedzony, że rozmowa potrwa kwadrans. Cimoszewicz ma wrażenie, że Buzek w ogóle go nie słucha, lub nie pojmuje referowanych spraw. Po pięciu minutach wchodzi rzecznik rządu, niejaki Tywonek, informuje że Buzek musi już iść. Cimoszewicz przekonuje Buzka, żeby został. Po kolejnych pięciu minutach sprawa się powtarza i Buzek opuszcza spotkanie…

W książce są również opowiastki o wizycie króla Juana Carlosa w słynnej leśniczówce. Są także błędne diagnozy Cimoszewicza. Sam uczciwie przypomina, że w 1995 r. niewłaściwie doradzał kolegom z SdRP poparcie Jacka Kuronia i zrezygnowanie z wystawienia własnego kandydata… Jest także sporo poglądów i opinii sytuujących Cimoszewicza po prawej stronie politycznego spektrum. Przykładem może być uznanie Henry’ego Kissingera za „niekwestionowany autorytet”. Są przypomniane także chlubne momenty, jak sprzeciw wobec bombardowania Jugosławii przez NATO.

Lekturę Nieoficjalnie można więc polecić wszystkim pasjonatom polskiej polityki, niezależnie od ich poglądów i zapatrywań.

Włodzimierz Cimoszewicz, Anita Werner, Nieoficjalnie, Pointa, Warszawa 2012.


Bartosz Machalica


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
https://zrzutka.pl/evh9hv
Do 18 maja
Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek

Więcej ogłoszeń...


19 czerwca:

1782 - Urodził się Hugues-Félicité-Robert de Lamennais, francuski filozof, pisarz polityczny, ksiądz; rzecznik odnowy Kościoła katolickiego, teoretyk socjalizmu chrześcijańskiego, zwolennik rewolucji społecznej, 1841 zerwał z Kościołem i poświęcił się polityce.

1790 - Zniesienie tytułów i dziedzicznego szlachectwa we Francji

1935 - Początek masowych strajków protestacyjnych przeciwko narzuconej przez sanacyjną większość sejmową nowej ordynacji wyborczej do parlamentu. Akcję prowadziły PPS, KCZZ, KPP i partie socjalistyczne mniejszości narodowych.

1937 - Julian Leszczyński-Leński, sekretarz generalny KPP, członek prezydium Komitetu Wykonawczego Międzynarodówki Komunistycznej, uczestnik rewolucji październikowej na wezwanie Stalina przybywa z Paryża do Moskwy, niebawem aresztowany i zabity.

1957 - Urodziła się Anna Lindt, szwedzka polityk socjaldemokratyczna. Minister środowiska w latach 1994–1998 i minister spraw zagranicznych w rządzie Görana Perssona w latach 1998-2003. Zamordowana.

1993 - Zakończył się dwutygodniowy strajk górników ukraińskich, który objął ponad 1 mln pracowników w 214 kopalniach węgla.

2007 - Pielęgniarki rozpoczęły protest pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Cztery z nich zaczęły okupować budynek, co doprowadziło do powstania Białego Miasteczka.


?
Lewica.pl na Facebooku